Jak wytłumaczyć blondynce, że jej współpracownik ma w domu żonę i jest dobrym człowiekiem rodzinnym? Ona po prostu tego nie rozumie! Łatwiej jest jej spuścić się w usta, niż to wytłumaczyć. Więc jego sumienie może być spokojne - nie zdradził, tylko kupił dziewczynie koktajl. I włożył jej go do cipki, żeby nawiązać rozmowę - fuck me, das ist fantastisch. Niech blondynka myśli, że to jej urok zadziałał i niech czuje się szczęśliwa.
Wnuczka zadurzyła się w staruszku, a dziadek wciąż był pełen energii, nie tracił twarzy w błocie. Staruszek rozpracował jej dziurę, dobra wnuczka poszła dobrze, choć z piwem byłoby jeszcze lepiej.