To jest jakieś niechlujne i niespójne czy coś! Najpierw sama była pełna, a dopiero potem zawołała swoją koleżankę lesbijkę, żeby się z nią umówić. Czy nie logiczniej byłoby zaprosić przyjaciółkę? A skoro szef dał klapsa pracownikowi, to dlaczego nie zaprosić też jego dziewczyny - żeby, że tak powiem, zadziałać na obie strony! Dla niego byłoby to ciekawe do oglądania, a panie miałyby niezły ubaw. Myślę, że w tej wersji kołowrotek byłby o wiele ciekawszy!
Wspaniały delikatny seks, żadne niemieckie porno. Pamiętam mój miesiąc miodowy, nie było możliwości, żebyśmy z żoną byli sami, wszystko kończyło się niepohamowanym seksem. Próbowaliśmy wszystkiego. Gdziekolwiek się kochaliśmy, na łóżku, na stole, na krześle, na podłodze, nie mówiąc już o bardzo wygodnym miejscu. Ale kilka technik w wideo nadal zauważyć. Będę musiał spróbować.
Oni są niedorozwinięci.